Integracja Eurazji. Co z tym zrobi światowy hegemon?

Rok 2019 upłynie nam na próbach gospodarczego i, być może, politycznego scalenia kontynentu eurazjatyckiego, któremu będą zapobiegać USA. Chiny, Niemcy, Rosja, a także Stany Zjednoczone to najważniejsi aktorzy na eurazjatyckiej scenie. Integracja Eurazji w równym stopniu dotyczy tych czterech państw.

Eurazja

Co może nam przynieść gospodarcza, a może i polityczna integracja Eurazji? Trzy euroazjatyckie potęgi mają ambicje mocarstwowe oraz są zainteresowane integracją i sprawną wymianą dóbr w obrębie kontynentu. Chiny są największą gospodarką świata, mają największą demografię i duże potrzeby importu paliw i surowców. Rosja gospodarczo opiera się głównie o eksport paliw i surowców. Niemcy są trzecią gospodarką na świecie pod względem eksportu, mają dużą liczbę ludności na skalę europejską i duże potrzeby importu paliw i surowców.

USA

Stany Zjednoczone to druga pod względem wielkości eksportu gospodarka na świecie, państwo o największym budżecie wojskowym i najpotężniejszej flocie, stale aktywnej w trybie wojennym. Obecny status hegemona zawdzięczają silnej gospodarce i umiejętnie prowadzonej polityce, jednak wskutek pewnego przeoczenia czy błędu, USA wyrósł poważny konkurent – Chiny. USA od II wojny światowej są obecne politycznie i militarnie w Eurazji.

Integracja Eurazji i związane z nią zagrożenia

Same Chiny są rywalem, z którym USA muszą się liczyć, bo za siłą gospodarczą Chin idzie nieuchronnie moc polityczna i militarna. Chiński eksport i import realizowany jest głównie drogą morską przez co narażony jest na potencjalne blokowanie przez flotę USA, dlatego Państwo Środka w 2009 roku ogłosiło powstanie inicjatywy Jedwabny Szlak, obecnie znanej jako Pas i Szlak, mającej uniezależnić chiński handel od hegemona zza oceanu.

Niemcy duże potrzeby paliwowo-surowcowe realizują m.in. poprzez symbiozę dostaw z Rosją, której objawem są rurociągi Nord Stream i Nord Stream 2. Niemieckie ambicje mocarstwowe wyrażane są przez realizację projektu UE i, wespół z Francją, próby ograniczenia wpływów Stanów Zjednoczonych w Europie.

Rosja z racji posiadanego terytorium, zasobów naturalnych i przyległych krajów wasalnych w naturalny sposób spaja Europę i Azję. Posiada również niemały potencjał militarny z bronią jądrową.

Po połączeniu logistycznym i, mniej lub bardziej, politycznym, Chin, Europy (Niemiec) i Rosji na jednym lądzie, amerykańskie wpływy na świecie muszą zmaleć, a kontrolowanie przez USA światowych wydarzeń może ulec znacznej redukcji.

Hegemon się broni – Trójmorze eurazjatyckim klinem USA?

Aby zapobiec marginalizacji, USA wzmacniają swoje wpływy w Europie Środkowo-Wschodniej i próbują wbijać klin w eurazjatycki monolit. Można do takich działań zaliczyć ukraiński “Euromajdan”, zmianę rządu w Polsce w 2015 na proamerykański, poparcie przez Trumpa projektu Trójmorza, dostawy LNG czy tzw. rotacyjną obecność wojskową w krajach Europy Środkowo-Wschodniej.

Do porażek USA w Europie można zaliczyć Brexit, który nie jest osłabieniem UE przez wyjście ważnego członka, tylko wypchnięciem przez Niemcy z Unii amerykańskiego konia trojańskiego.

W 2019 roku USA będą aktywizować się w naszej części Europy, ale także w azjatyckich krajach byłego ZSRR, rosyjskich satelitach, aby osłabiać i angażować Rosję, ważny element eurazjatyckiej układanki.

Piotr H. Bogucki

Piotr H. Bogucki

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *