Jodek potasu. Do czego służy?

czarnobyl

Jod odkryto w XIX wieku i od tego czasu znalazł on wiele zastosowań w życiu i działalności człowieka. Jest niezbędnym dla zdrowia mikroelementem, a także środkiem używanym w przemyśle i medycynie. Jodek potasu pomaga w przygotowaniu jodu do postaci dobrze wchłanianej przez człowieka.

Jodek potasu jest nieorganicznym związkiem chemicznym i składnikiem wielu leków, w tym wykrztuśnych, a także maści przeciwzapalnych i przeciwobrzękowych. Związku tego używa się też w syntezach organicznych, spektroskopii czy analizie chemicznej. Jodek zyskał sławę jako składnik płynu Lugola, który ma działanie odkażające oraz podaje się go zapobiegawczo przeciw wchłanianiu przez ludzki organizm radioaktywnego izotopu jodu.

Radioaktywny jod wchłaniamy z powietrza, gdy znajdzie się on tam w efekcie opadu radioaktywnego wywołanego awarią w elektrowni atomowej lub wybuchem ładunku nuklearnego. Podanie płynu Lugola wywołuje nadwyżkę jodu w organizmie, co powoduje, że radioaktywny jod z powietrza nie jest wchłaniany i włączany do hormonów tarczycy. W ten sposób zapobiega się nowotworom tego organu.

Podawanie płynu Lugola w Polsce

W Polsce masowe podawanie Lugoli miało miejsce w 1986 roku, gdy na Ukrainie (wtedy ZSRS) wydarzyła się katastrofa czarnobylska. Wybuch reaktora w elektrowni atomowej spowodował uwolnienie się chmury pyłów radioaktywnych, której przemieszczanie się groziło opadem w Polsce. Dziś, gdy już o wiele więcej wiemy o tym wydarzeniu, wydaje się, że podawanie jodu ludności nie było konieczne. Jednak w 1986 roku dostęp do informacji o katastrofie był mocno ograniczony przez władze Związku Sowieckiego, stąd decyzja polskich służb medycznych o “dmuchaniu na zimne”.

Jodek potasu dziś

W ostatnich dniach można było spotkać doniesienia medialne o brakach płynu Lugola w aptekach, który miał być rzekomo wykupiony w związku z zagrożeniem uszkodzeniem przez Rosjan ukraińskiej elektrowni atomowej w obwodzie zaporoskim. Według krążących plotek innym źródłem powstania opadu radioaktywnego może być użycie przez wojska rosyjskie taktycznej broni jądrowej.

W przypadku wystąpienia tych zdarzeń jod zawarty w płynie Lugola może rzeczywiście ochronić naszą tarczycę. Należy jednak pamiętać, że trzeba podać go przed kontaktem z opadem promieniotwórczym, czyli najlepiej zaraz po uzyskaniu informacji o powstaniu chmury radioaktywnej i kierunku jej przemieszczania. Zlecam jednak skonsultowanie z lekarzem zażycie Lugoli – jod może mieć różne działanie na organizm w zależności od dawki.

Adam Jakubowski

Adam Jakubowski

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *