Czy PiS pomagał Kukizowi przed wyborami w 2019 roku?

afera mailowa

W Wigilię opublikowano treść kolejnej wiadomości pochodzącej rzekomo ze skrzynki mailowej Michała Dworczyka (PiS), obecnego szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów RP. W wiadomości można przeczytać o rozmowach koalicyjnych PiS-u przed wyborami parlamentarnymi w październiku 2019 roku.

Michał Dworczyk informuje mailem premiera Morawieckiego, że spotyka się w sprawie koalicji z ludźmi z Kukiz’15 i z ruchu Bezpartyjnych Samorządowców.

W treści wiadomości przewijają się postacie Roberta Gwiazdowskiego (Polska Fair Play – Bezpartyjni Samorządowcy), Stanisława Tyszki (K’15), a nawet (nie) sławnego Łukasza Mejzy.

Kilka miesięcy przed wyborami Michał Dworczyk w mailu do Morawieckiego martwi się, że Gwiazdowski może odebrać Kukizowi 0,5 pkt. procentowego i ten może nie przekroczyć progu wyborczego. Widać, że PiS planował koalicję z K’15, gdyby była taka potrzeba i możliwość. A K’15 zgadzał się na to. Polityka PiS-u martwił tylko Gwiazdowski, który mógł pokrzyżować ich plany. Ostatecznie Kukiz’15 wszedł do Sejmu razem z PSL-em w tzw. Koalicji Polskiej.

Kim jest Łukasz Mejza?

Postać Łukasza Mejzy jest ciekawa nie tylko w kontekście ostatnio pojawiających się informacji o jego nieuczciwości biznesowej, ale także rzekomej pracy dla służb specjalnych. Napisał o tym Robert Gwiazdowski na swoim profilu na Facebooku.

Mejza w 2019 roku był działaczem ruchu Bezpartyjni Samorządowcy, z którym Gwiazdowski współpracował przy tworzeniu inicjatywy Polska Fair Play z zamiarem wystawienia kandydatów na posłów i senatorów. W projekcie Gwiazdowskiego Łukasz Mejza odpowiadał za zebranie podpisów w niektórych okręgach wyborczych. Później okazało się, że wiele z tych podpisów było sfałszowanych. W efekcie okręgi, w których działał Mejza, nie zostały zaliczone Gwiazdowskiemu przez Państwową Komisję Wyborczą i Polska Fair Play nie mogła wystawić swoich kandydatów w całej Polsce. Zagrożenie, że Kukiz’15 nie przekroczy progu wyborczego oddaliło się.

Czy Łukasz Mejza umyślnie dopuścił do pojawienia się fałszywych podpisów poparcia dla Polski Fair Play, czym próbował zapobiec odpływowi elektoratu Kukiza do Gwiazdowskiego? No i najważniejsze pytanie – jeżeli tak zrobił, to czy wiedzieli o tym politycy PiS-u?

Co ciekawe, w wyborach w 2019 roku Łukasz Mejza kandydował z list… PSL-u. Chociaż nie wszedł od razu do Sejmu, to znalazł się tam po śmierci posłanki Jolanty Fedak (PSL). Mejza na początku miał status posła niezrzeszonego, a następnie przystąpił do Partii Republikańskiej, gdzie objął nawet stanowisko wiceprezesa, z którego usunięto go w listopadzie 2021 r.

Dnia 15 października Łukasz Mejza objął stanowisko sekretarza stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki w rządzie Mateusza Morawieckiego. W dniu 23 grudnia 2021 roku Mejza podał się do dymisji, która została przyjęta następnego dnia.

RealiaOnline Team

RealiaOnline Team

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *